4 lata...tyle czasu haft przeleżał w szufladzie. Tak tylko zostawie sobie kilka zdjęć żeby mieć kiedyś co wspominać :)
40% wg Sagi.. :)
Czas na reaktywacje.
Jeśli ktoś tu jeszcze zaglądnie to pozdrawiam serdecznie <3 :*
Nieźle wygląda, powodzenia w dalszym wyszywaniu.
Dobrze, że wróciłaś i to jeszcze z jakim przytupem. Mam nadzieję, że rozgościsz się na dłużej i będzie nadal co podziwiać u Ciebie.Obrazek przepiękny i żal by było, gdybyś zostawiła go , żeby tylko swoje oczy cieszyć.
Co tam 4 lata, mój kolos już 10 lat sie haftuje i nadal wisi na krośnie niedokończony... Fajnie ze jesteś. Pozdrawiam
Nieźle wygląda, powodzenia w dalszym wyszywaniu.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wróciłaś i to jeszcze z jakim przytupem. Mam nadzieję, że rozgościsz się na dłużej i będzie nadal co podziwiać u Ciebie.
OdpowiedzUsuńObrazek przepiękny i żal by było, gdybyś zostawiła go , żeby tylko swoje oczy cieszyć.
Co tam 4 lata, mój kolos już 10 lat sie haftuje i nadal wisi na krośnie niedokończony... Fajnie ze jesteś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń