Makarony, makarony i jeszcze raz.. makarony :P
I kolejny miesiąc przeleciał szybciutko.
Kolejny motyw już otrzymałam więc trzeba działać dalej :)
Bardzo przyjemny hafcik i wielkościowo zapowiada się zacnie :)
Poniżej sesja makaronowa:
Uściski :*
Bardzo smakowite makaroniki :)
OdpowiedzUsuńSuper wygląda. Ja swój motyw też już skończyłam, ale chwilowo nie mam kiedy zacząć kolejnego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo smakowity haft :) - uwielbiam makarony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ach cudownie wygląda ten haft, żałuję że czas nie pozwala mi na wyszycie tego obrazu. Mocno kibicuję i czekam na kolejna odsłonę :)
OdpowiedzUsuńCudne makaroniki! Piękny haft powstaje!
OdpowiedzUsuńSama mam już dwa hafty z serii SoDa i te makaroniki zachęcają mnie do wyszycia kolejnego :)
OdpowiedzUsuńSuper makarony :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrane kolory są w tym hafcie. Bardzo ładnie wychodzi.
OdpowiedzUsuńPrzecudny twój haft, i jaki apetyczny, aż miło popatrzeć, oby tak dalej , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńTen haft wygląda naprawdę bardzo... apetycznie! :D Kontury dają tutaj mega efekt :) Trzymam kciuki za dalsze postępy :)
OdpowiedzUsuńMakaroniki jak prawdziwe:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Merry śliczny haft. Ja do kuchni wyhaftowałam zioła ale twój bardzo fajnie się zapowiada. Ciągle wracam do szydełka i ćwiczę. Mydełka od ciebie jeszcze mam. Pozdrawiam 😘
OdpowiedzUsuńNie dość, że robisz cuda na szydełku to jeszcze przepięknie wyszywasz👏😘zostaje u Ciebie .
OdpowiedzUsuń